Syndrom Piotrusia Pana: czym jest i co można z nim zrobić

Syndrom Piotrusia Pana: czym jest i co można z nim zrobić
Billy Crawford

Wszyscy znamy historię małego chłopca, który nie chciał dorosnąć, ale co z dorosłymi, którzy wciąż trzymają się swojego dzieciństwa?

Podczas gdy nie jest to medycznie uznany termin, jest to bardzo realny warunek. Tak więc, w tym artykule mamy zamiar przyjrzeć się syndromowi Piotrusia Pana i co można z tym zrobić.

Ale najpierw:

Co to jest syndrom Piotrusia Pana?

Czy znasz kogoś, kto nigdy w pełni nie angażuje się w świat? Kogoś, kto nigdy nie wydaje się zadomowić w pracy, nigdy nie ma wystarczająco dużo pieniędzy i zawsze jest o krok za wszystkimi innymi?

Ktoś, kto wyśmiewa pomysł posiadania rodziny, ale zawsze wydaje się być samotny?

Ktoś, kto pije za dużo, aby spróbować uciec od tego wszystkiego?

Jeśli tak, to być może znasz kogoś z syndromem Piotrusia Pana.

Osoby z syndromem Piotrusia Pana nie chcą brać na siebie obowiązków dorosłego życia, szukając zawsze raczej ucieczki od świata niż bycia jego częścią.

Nie chcą dorastać i ciężko pracować, tak jak chłopiec z książki, wierzą w to:

"Marzenia się spełniają, jeśli tylko wystarczająco mocno pragniemy" - JM Barrie Piotruś Pan

Skontaktowaliśmy się z psychologiem klinicznym i terapeutą zdrowia psychicznego Aura Priscel, współpracownikiem Psychology Degree Guide, aby dowiedzieć się, jak zespół jest zdefiniowany w kategoriach psychologicznych:

"Choć nie jest to oficjalna diagnoza medyczna, syndrom Piotrusia Pana opisuje osoby, które psychologicznie pozostają w dzieciństwie nawet po tym, jak stają się dorosłe.

Unikają podejmowania dorosłych zobowiązań i odpowiedzialności, decydując się na życie jak dzieci. Ten typ zaburzeń częściej występuje u mężczyzn, ale może dotyczyć także kobiet (syndrom "Wendy")."

Niestety, wielu z nich nigdy nie osiąga swojego potencjału w karierze, a także nie udaje im się rozwijać znaczących relacji.

Z jasnych, obiecujących 20-latków zmieniają się w pozbawionych korzeni, nieszczęśliwych 40-latków i nieszczęśliwych, zgorzkniałych 60-latków.

Dla osób z ich otoczenia syndrom Piotrusia Pana jest frustrujący i często niesamowicie szkodliwy.

Partnerzy i przyjaciele Piotrusia Pansa często w końcu po nich dłubią - radzą sobie z dorosłym życiem, żeby oni nie musieli.

W końcu szacunek umiera, podobnie jak miłość.

Brzmi znajomo - jeśli uważasz, że twój partner lub ktoś, kogo znasz, jest Piotrusiem Panem, czytaj dalej.

Przeprowadzimy Cię przez wszystkie objawy syndromu Piotrusia Pana, a następnie pokażemy Ci, co możesz zrobić, aby zachęcić ich do zmiany.

Objawy zespołu Piotrusia Pana

Wszystkie oznaki i objawy syndromu Piotrusia Pana związane są z nieumiejętnością radzenia sobie w normalnym świecie pracy i związków oraz potrzebą ucieczki od dorosłości tak daleko, jak to tylko możliwe.

Dr Priscel wyjaśnia najczęstsze objawy zespołu:

"Niezdolność do wypełniania obowiązków i poczucie, że wciąż są dzieckiem, to jedne z głównych cech tego zaburzenia.

Osoba z syndromem Piotrusia Pana nie chce brać odpowiedzialności za siebie, woląc, aby inni się o nią troszczyli, może być egoistyczna i narcystyczna. Mogą zachowywać się jak rozpieszczone dziecko, gdy nie dostają tego, czego chcą, a w wielu przypadkach mogą być zbuntowane."

Jak wspomniał dr Priscel, według badań opublikowanych przez Uniwersytet w Granadzie większość osób z syndromem Piotrusia Pana to mężczyźni, choć czasem może on dotyczyć także kobiet.

Przyjrzyjmy się nieco głębiej objawom:

1) Nie udało się zbudować stabilnej kariery

Osoby z syndromem Piotrusia Pana z trudem osiągają sukcesy zawodowe. Mogą mieć zdolności do osiągania sukcesów, ale nie wkładają pracy, której potrzebują, aby wykorzystać swoje zdolności.

Marty Nemko w Psychology Today stwierdza, że brak sukcesu często może być spowodowany "Syndromem Piotrusia Pana".

Osoby z syndromem Piotrusia Pana często tracą pracę z powodu słabych wyników, a niektórzy spędzają długie okresy bez pracy. Ci, którzy utrzymują swoją pracę, walczą o postęp.

Mogą na przykład często nie dotrzymywać terminów i nie sprawdzać swoich prac lub nie prowadzić badań.

Zwykle trudno jest im budować sieci kontaktów, ponieważ nie widzą w tym wartości i często postrzegają to jako niepotrzebnie trudną pracę bez natychmiastowego zwrotu.

Nie widzą wartości w ciężkiej pracy - trochę jak uczeń, który nie rozumie, dlaczego musi się uczyć tabliczki mnożenia.

2) wykazać brak odpowiedzialności finansowej

Jednym z powodów, dla których kariera jest często nieistotna dla osób z syndromem Piotrusia Pana, jest to, że mogą one być autentycznie niezainteresowane zwykłymi atrybutami "dorosłego" sukcesu.

Według ekspertów psychologii praktycznej, Hack Spirit, "Mężczyźni z syndromem Piotrusia Pana są często niedojrzali i nie płacą rachunków".

Pomysł wzięcia kredytu hipotecznego czy odkładania pieniędzy na konto oszczędnościowe jest po prostu postrzegany jako nudny i nieistotny, więc nie robią tego i nie planują.

3) Przeskakiwanie pomiędzy pracą, hobby i zainteresowaniami

Osoby cierpiące na syndrom Piotrusia Pana rzadko zajmują się czymś na dłużej, a jeśli już uda im się odnieść jakiś sukces zawodowy, to zazwyczaj nudzą się swoją pracą i decydują, że chcą robić coś innego, bez względu na konsekwencje.

To samo dotyczy hobby i innych projektów. Osoby z syndromem Piotrusia Pana często z dnia na dzień i z ogromnym entuzjazmem podejmują nowe hobby, a następnie porzucają je tak szybko, jak je rozpoczęli, nawet jeśli wydali na nie znaczne sumy pieniędzy.

Zobacz też: Jak złamać serce narcyza: 11 kluczowych kroków

To tak samo jak dziecko, które błaga rodziców o zapłatę za najnowszą zabawkę, a następnie po tygodniu zostawia ją zbierającą kurz.

4) Trzymanie się nierealistycznego celu... bez jakiejkolwiek pracy w tym kierunku

Osoby z syndromem Piotrusia Pana często wierzą, że mają talent lub powołanie, by pewnego dnia osiągnąć wielkie rzeczy.

Mogą chcieć zostać aktorem, muzykiem lub wybitnym naukowcem. Ponieważ mają taką ambicję, wszelkie niepowodzenia w karierze, którą mają, uznają za nieistotne.

Zobacz też: 8 cech ciepłej i przyjaznej osoby

Ale zazwyczaj nie zdają sobie sprawy, że osiągnięcie dużych, trudnych celów wymaga napędu, motywacji i mnóstwa ciężkiej pracy.

Często zakładają, że ci, którzy odnieśli sukces w wybranej przez siebie dziedzinie, osiągnęli go po prostu dzięki swojemu naturalnemu talentowi, a nie dlatego, że również pracowali niezwykle ciężko.

5) Tendencja do wpadania w tradycyjne role płciowe

Zarówno mężczyźni, jak i kobiety mogą mieć syndrom Piotrusia Pana, ale większość stanowią mężczyźni.

Uważa się, że jest to częściowo spowodowane tym, że tradycyjne role płciowe oznaczają, że kobiety są zmuszone do dorastania.

Nawet od kobiet nie posiadających dzieci często oczekuje się opieki nad starszymi rodzicami lub młodszym rodzeństwem.

Kobiety są często socjalizowane do poczucia odpowiedzialności za uczucia innych ludzi w sposób, w jaki mężczyźni na ogół nie są.

Mężczyźni z syndromem Piotrusia Pana, którzy mają partnerki, zwykle pozostawiają większość lub wszystkie prace domowe i opiekę nad dziećmi swoim partnerkom, zwłaszcza jeśli te partnerki są samicami alfa.

Często uchodzi im to na sucho, ponieważ inni postrzegają to po prostu jako "normalny" podział ról płciowych (choć doprowadzony do skrajności).

6) Zmaganie się z pracami domowymi i obowiązkami

Kiedy wykonują prace domowe lub inne "życiowe czynności administracyjne" - takie jak płacenie rachunków czy robienie zakupów - osoby z syndromem Piotrusia Pana zmagają się z problemami.

Będą mieli tendencję do pozostawiania zwykłych zadań domowych bez wykonania, nawet jeśli jest oczywiste, że trzeba je zrobić.

Mogą zostawiać śmietnik przepełniony bez brać je out, lub właśnie myć jeden talerz potrzebują raczej niż zajmować się stosem domycia przy zlewem.

Każdy ma dni, kiedy zabraknie czystej bielizny lub zdecyduje się pójść do łóżka wcześnie bez sprzątania kuchni, ale ci z syndromem Piotrusia Pana wielokrotnie nie zdołają zorganizować swoich domów i życia.

W końcu obowiązki nie są zabawą... a Piotruś Pan chce się po prostu bawić.

7) Wykazują niewielkie zainteresowanie związkami lub posiadaniem rodziny

Osoby z syndromem Piotrusia Pana, które mają partnerów, zazwyczaj oczekują, że wezmą na siebie większość domowych obciążeń, w tym opiekę nad dziećmi.

Często jednak osoby z syndromem Piotrusia Pana nie mają partnera i z trudem nawiązują długotrwałe, pełne miłości relacje. Nie są też zainteresowane posiadaniem dzieci.

To nie dziwi - ustatkowanie się z małżonkiem i rodziną jest postrzegane jako szczyt dorosłości.

Zazwyczaj wymaga to umiejętności planowania z wyprzedzeniem, a najlepiej posiadania stałych dochodów.

Ponieważ osoby z syndromem Piotrusia Pana zmagają się z finansami i karierą, posiadanie rodziny i dzieci często będzie wydawało się złym pomysłem.

Czasami osoby z syndromem Piotrusia Pana będą szukać znacznie młodszych partnerów, szczególnie w wieku trzydziestu i czterdziestu lat.

To, jak wierzą, zdejmie z nich presję, by się ustatkować, a czasem nawet zapewni im całą grupę znacznie młodszych przyjaciół, pozwalając im udawać, że też są młodzi.

8) Czuć nostalgię za przeszłością, jednocześnie obawiając się przyszłości

Nie dziwi więc fakt, że Piotrusie Panowie często obawiają się przyszłości. Ich niezdolność do planowania oznacza, że przyszłość wydaje się wielką niewiadomą, a nieuchronność starzenia się przeraża ich.

Z wiekiem Peter Pans często z coraz większą nostalgią wraca do czasów, gdy byli młodsi i, przynajmniej w ich mniemaniu, szczęśliwsi.

Z trudem akceptują rzeczywistość upływającego czasu, a zmagania te potęguje brak działania w celu zapewnienia sobie przyszłości.

Takie rzeczy jak emerytury i testament absolutnie ich przerażają. Nikt nie cieszy się z pisania testamentu - ale większość z nas i tak to robi. Peter Pans czuje, że po prostu nie może.

9) Pić w nadmiarze i brać narkotyki

Niezdolność do zaakceptowania rzeczywistości i niepokoju, który nieuchronnie się z nią wiąże, sprawia, że Peter Pans często samoleczy się alkoholem i narkotykami.

Bycie pijanym lub naćpanym jest środkiem ucieczki, który pozwala im odłożyć myślenie o przyszłości na inny dzień.

Często też piją w nadmiarze, próbując odzyskać utraconą młodość. Choć nie ma powodu, by ktokolwiek zawieszał buty do tańca w dowolnym wieku, większość ludzi z wiekiem naturalnie spowalnia swoje życie towarzyskie.

Osoby z syndromem Piotrusia Pana często tego nie robią. Będą najstarszym facetem w pokoju na imprezie, desperacko próbując nadążyć za ludźmi o 10 lub 20 lat młodszymi.

10) Obwiniać innych za brak swoich osiągnięć

Osoby z syndromem Piotrusia Pana walczą o realizację swojego potencjału, ponieważ nie potrafią wziąć odpowiedzialności za własne osiągnięcia.

Problem w tym, że oni tego nie widzą. Często patrzą na ludzi wokół nich, którzy osiągnęli znacznie więcej niż oni i czują się zdenerwowani, że nie byli w stanie zrobić tego samego.

Nie dostrzegają, że powodem, dla którego ci ludzie osiągnęli znacznie więcej niż oni, jest to, że włożyli w to pracę.

Ponieważ są tak źli w braniu odpowiedzialności za siebie, będą starali się zrzucić winę na kogoś innego - swoich rodziców, partnera, szefa, kolegów z pracy, a nawet dzieci.

Ktoś, gdzieś, zrobi coś, co przeszkodziło mu w maksymalnym wykorzystaniu swojego życia.

Czym nie jest syndrom Piotrusia Pana

Jeśli czytasz to i myślisz: "Nie zawsze pracuję tak ciężko, jak powinienem" lub "Nie jestem pewien, czy chcę mieć dzieci" i zastanawiasz się, czy oznacza to, że masz syndrom Piotrusia Pana, przestań się martwić.

Każdy ma czasy, kiedy nie ma ochoty na dorosłość.Każdy ma dni, kiedy chciałby, żeby po prostu mama zrobiła to wszystko za niego.Większość ludzi jest czasem niepewna przyszłości.

Wszystkie te rzeczy są normalne i zdrowe. Dzieciństwo jest zabawne i od czasu do czasu pragnienie, abyś mógł tam wrócić jest w porządku.

Osoby z syndromem Piotrusia Pana konsekwentnie przez wiele lat nie zachowują się jak dorośli we wszystkich dziedzinach życia. To nie to samo, co czasem zjedzenie zimnej pizzy na śniadanie.

Warto też wspomnieć, że lubienie dziecięcych rzeczy to nie syndrom Piotrusia Pana.

Dorosły człowiek, który wciąż ma pod łóżkiem pudełko z komiksami lub któremu oczy zapalają się na widok zestawu kolejowego nie jest Piotrusiem Panem.

Ktoś, kto ma dużo dziecięcych zainteresowań, może być bardziej narażony na syndrom Piotrusia Pana, ale to nie jest przesądzone.

Co powoduje syndrom Piotrusia Pana?

Syndrom Piotrusia Pana nie jest medycznie rozpoznawalnym syndromem, ale jest to natychmiastowo rozpoznawalny zestaw zachowań dla każdego, kto kiedykolwiek spotkał kogoś z nim.

Peter Pans są wszędzie...ale dlaczego? Co powoduje, że jedna osoba wyrasta na odpowiedzialnego dorosłego, a druga nie?

Dr Priscel wyjaśnia niektóre z potencjalnych przyczyn zespołu:

"Syndrom Piotrusia Pana może wynikać z trudności w relacjach z innymi, zmagań z lękami i fobiami oraz nieumiejętności skutecznego radzenia sobie z problemami i wyzwaniami.

Czasami osoba z syndromem Piotrusia Pana przeżyła tak szczęśliwe dzieciństwo, że nie chce go opuścić. W innych przypadkach czuje, że nie miała okazji przeżyć dzieciństwa jak inne dzieci i postanawia je odtworzyć, mimo że jest już dorosła."

Prawda jest taka, że przyczyn złożonych może być mnóstwo.

Ale dla większości Peter Pans, ich rodzice byli prawdopodobnie nadopiekuńczy lub w inny sposób nie przygotowali ich do dorosłego życia.

Może być też tak, że niektóre osoby z syndromem Piotrusia Pana doświadczyły nadużyć, a z wiekiem trudno im funkcjonować w świecie dorosłych, bo po prostu nie czują się na to gotowe.

W dzieciństwie ominęło ich dzieciństwo, dlatego dorosłość spędzają na próbach jego odzyskania.

Wiele osób z syndromem Piotrusia Pana będzie również cierpiało na lęki i depresję. Może się okazać, że te rzeczy przyczyniają się do powstania syndromu u niektórych osób.

Może być też tak, że są one jego wynikiem. Rzeczy, których ludzie z syndromem Piotrusia Pana starają się unikać - głębokie związki z innymi, szczęśliwe domy, satysfakcjonujące kariery - to rzeczy, które utrzymują większość z nas w dobrym zdrowiu psychicznym.

Co można zrobić z syndromem Piotrusia Pana?

Jeśli uważasz, że ktoś bliski ma syndrom Piotrusia Pana, postępuj ostrożnie. Wskakując i mówiąc im to, czego nauczyłeś się w tym artykule, prawdopodobnie sprawi, że wycofają się jeszcze dalej od dorosłości - i od ciebie.

Oto kilka wskazówek, o których warto pamiętać:

  • Spokojnie wyjaśnij im, jak to wpływa na ciebie i innych
  • Zachęć ich do zastanowienia się, jak ich zachowanie wpływa na nich samych i ludzi wokół nich
  • Pamiętaj, że to nie jest twoja odpowiedzialność ani wina, a pomóc możesz tylko komuś, kto chce, aby mu pomóc

I jak zaleca dr Priscel, szukanie profesjonalnej pomocy może być najlepszą drogą do wyzdrowienia:

"Dla dorosłych zmagających się z syndromem Piotrusia Pana, terapia może pomóc odkryć lęki, które leżą u podstaw ich stanu. Praca nad modyfikacją myśli, nabyciem zdrowszych zachowań i stworzeniem większej świadomości swoich dorosłych jaźni pomoże im zaakceptować dorastanie i lepiej radzić sobie z sytuacjami, odpowiedzialnością i wyzwaniami, które niesie dorosłość."

A jeśli ktoś, kogo kochasz, ma syndrom Piotrusia Pana, ale nie potrafi lub nie chce się zmienić? Bądź gotów odejść.

Pamiętaj, że jeśli nie uporają się z tym syndromem, będą walczyć o utrzymanie znaczącego związku z tobą. To nie twoja wina i nie jest to coś, za co możesz wziąć odpowiedzialność.

W podsumowaniu

Syndrom Piotrusia Pana to pragnienie, by nigdy nie dorosnąć. Ale w przeciwieństwie do psotnego małego latającego chłopca z powieści JM Barrie'go, wszyscy dorastamy, przynajmniej fizycznie.

Zespół Piotrusia Pana jest złożony i zazwyczaj spowodowany nieszczęśliwym lub niespełnionym dzieciństwem. Można go jednak leczyć. Dzięki doradztwu i zaangażowaniu osoby z zespołem Piotrusia Pana mogą wieść szczęśliwe, spełnione życie.

A jeszcze lepiej niż leczenie radzi dr Priscel:

"Zapobieganie jest najlepszym sposobem leczenia syndromu Piotrusia Pana. Dzieci powinny być wychowywane w środowisku pełnym zarówno miłości, jak i odpowiedzialności. Powinny mieć zasady, wiedzieć, że są rzeczy, których się od nich wymaga, i rozumieć, że pokonywanie wyzwań jest normalną częścią ich rozwoju".

Jeśli nie, to dziecko ryzykuje, że zamieni się w dorosłego, który walczy przez życie, nie bierze odpowiedzialności za siebie i potencjalnie nigdy nie znajdzie spełnienia i szczęścia.

Teraz, gdy już przeczytałeś o syndromie Piotrusia Pana, sprawdź nasz darmowy kurs mistrzowski na temat "ogarnięcia swojej wewnętrznej bestii". To doskonały sposób, aby zacząć brać odpowiedzialność za swoje życie, a to, czego nauczysz się w kursie mistrzowskim, może pomóc ci zrozumieć ludzi, którzy mają syndrom Piotrusia Pana i co z tym zrobić.

Podobał Ci się mój artykuł? Polub mnie na Facebooku, aby zobaczyć więcej takich artykułów w swoim feedzie.




Billy Crawford
Billy Crawford
Billy Crawford jest doświadczonym pisarzem i blogerem z ponad dziesięcioletnim doświadczeniem w tej dziedzinie. Pasjonuje go poszukiwanie i dzielenie się innowacyjnymi i praktycznymi pomysłami, które mogą pomóc osobom fizycznym i firmom poprawić ich życie i działalność. Jego twórczość charakteryzuje się wyjątkową mieszanką kreatywności, wnikliwości i humoru, dzięki czemu jego blog jest wciągającą i pouczającą lekturą. Wiedza Billy'ego obejmuje szeroki zakres tematów, w tym biznes, technologię, styl życia i rozwój osobisty. Jest także oddanym podróżnikiem, który odwiedził ponad 20 krajów i wciąż rośnie. Kiedy nie pisze ani nie podróżuje po świecie, Billy lubi uprawiać sport, słuchać muzyki i spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi.