Spis treści
Ile tak naprawdę masz prywatności w dzisiejszych czasach?
Cyfrowy świat stał się potężnym narzędziem do komunikacji i współpracy, ale czyni nas również podatnymi na zagrożenia.
Przy tak wielu sposobach dzielenia się informacjami ludzie mają teraz dostęp do niemal każdego aspektu naszego życia. Od mediów społecznościowych po aplikacje randkowe, rewolucja cyfrowa wywarła głęboki wpływ na nasze społeczeństwo.
Ale nawet jeśli żyjemy w połączonym świecie, nie zawsze chcemy, aby wszyscy widzieli wszystko. Nadal istnieje wiele rzeczy, które lepiej zachować w tajemnicy.
Dlaczego życie prywatne jest życiem szczęśliwym?
Ostatnio widziałem cytat, w którym czytałem:
"Mały krąg".
Życie prywatne.
Szczęśliwe serce.
Czysty umysł.
Spokojne życie".
Czy nie jest to w głębi duszy to, czego wszyscy pragniemy?
Widzę, jak te wszystkie rzeczy idą w parze.
Myślę, że zasadniczo życie prywatne jest życiem szczęśliwym, ponieważ blokuje cały niepotrzebny hałas wokół ciebie. Te rozproszenia, czerwone śledzie i dramaty, w które tak łatwo się wciągnąć.
Pozwala znaleźć więcej spokoju, gdy skupiasz się bardziej na swoim własnym życiu. A w procesie znaleźć głębsze połączenie z samym sobą.
Dlaczego powinieneś zachować swoje życie prywatne
1) Zbyt dużo technologii jest złe dla twojego zdrowia psychicznego
Myślę, że wszyscy możemy się zgodzić, że technologia przyniosła społeczeństwu kilka całkiem wspaniałych osiągnięć. Ale zawsze jest jakiś minus.
Nadużywanie technologii zamiast nas łączyć, w rzeczywistości sprawia, że czujemy się coraz bardziej odizolowani. Zaczynamy uczestniczyć w świecie poprzez ekrany, które tworzą bariery.
W badaniu z 2017 roku stwierdzono, że osoby o wyższym stopniu korzystania z mediów społecznościowych były trzykrotnie bardziej narażone na poczucie izolacji społecznej w porównaniu z osobami, które nie korzystały z mediów społecznościowych tak często.
Istnieją również badania, które wykazały powiązania między portalami społecznościowymi, depresją i lękiem.
Szczególnie ludzie, którzy czuli się tak, jakby mieli więcej negatywnych interakcji społecznych online, byli bardziej podatni na słabe zdrowie psychiczne. Co jest tym bardziej powodem, aby zachować swoje życie prywatne.
2) Bezpieczeństwo osobiste
Przykro mi to mówić, ale w zakamarkach internetu czają się dość przerażające osoby.
Od catfishingu po grooming, musimy mieć oczy otwarte na potencjalne zagrożenia.
Nie chcemy popadać w paranoję, ale rzeczywistość jest taka, że po prostu nie wiadomo, kto może nas cyfrowo szpiegować lub prześladować - ani jakie są jego motywy.
Jakkolwiek daleko to brzmi, nie jest.
W rzeczywistości statystyki pokazują, że każdego roku w samych Stanach Zjednoczonych jest 3,4 miliona ofiar stalkingu, a spośród nich jedna na cztery osoby zgłasza, że doświadczyła cyberstalkingu.
Badania pokazują również, że 4 na 10 osób padło ofiarą molestowania w sieci. Szczególnie młode kobiety są bardziej narażone na molestowanie seksualne w sieci - aż 33% osób w wieku poniżej 35 lat twierdzi, że coś takiego im się przydarzyło.
Im mniej jesteśmy prywatni, tym mniej możemy się chronić przed nieprzyjemnościami, jakie niesie ze sobą cyfrowe nękanie.
3) Być bardziej obecnym w codziennym życiu
Cyfrowy świat jest ogromnym rozproszeniem. I to takim, które wciąż się powiększa wraz z rosnącymi narzędziami do łączenia.
Badania wykazały, że częste korzystanie z technologii cyfrowych ma znaczący wpływ - zarówno negatywny, jak i pozytywny - na funkcjonowanie mózgu i zachowanie.
Jednak nadużywanie technologii szkodzi mózgowi, powodując problemy z uwagą i podejmowaniem decyzji.
Anegdotycznie jestem pewien, że jest to coś, do czego większość z nas może się odnieść. Kto nie czuł potrzeby sięgnięcia po swój telefon podczas przerwy na reklamy w telewizji, lub nieustannie sprawdzać media społecznościowe tylko z przyzwyczajenia.
Ten rodzaj rozproszenia można powiedzieć, że jest przeciwieństwem mindfulness - rodzaju obecności, która pomaga nam pozostać zakotwiczonym w tu i teraz.
Poprzez większe skupienie się na tym gdzie jesteś i co robisz przychodzi spokój psychiczny.
Wykazano, że korzyści z mindfulness zmniejszają choroby psychiczne, promują regulację emocjonalną, lepszą pamięć, silniejsze relacje, lepsze zdrowie fizyczne i poprawę poznawczą.
To całkiem niezła lista.
Pod koniec dnia, wyciągając swój aparat, aby zrobić 100 zdjęć, aby podzielić się ze światem, często odbiera się od zwykłego przeżywania chwili.
4) Nadmierne dzielenie się sprzyja ego
Jeśli mamy być szczerzy, pewna część tego, co jest udostępniane w sieci, ma niewiele wspólnego z powiązaniem, a sporo z próżnością.
Im bardziej otwieramy nasze prywatne życie na świat, tym bardziej jesteśmy zachęcani do dbania o to, jak postrzegają nas inni. To może prowadzić do egoistycznych zachowań.
Niektóre badania potwierdzają tezę, że stajemy się bardziej pochłonięci sobą, podczas gdy inne twierdzą, że stajemy się bardziej narcystyczni. Częściowo przynajmniej winny jest temu cyfrowy świat.
Jak zauważa Julie Gurner w magazynie Time:
"Niezależnie od tego, czy jest to przyczyna, czy odbicie, media społecznościowe i telewizja reality dodatkowo wzmacniają, nagradzają i celebrują ten stale rosnący narcyzm. Media społecznościowe są, ogólnie rzecz biorąc, bardzo skoncentrowanym na sobie i powierzchownym miejscem do nawigacji".
Nie utrzymujący twój prywatnego życie zachęca jaźń kupować w "ja show". Stawiamy siebie i co zdarza się w nasz swój życiu przy centrum everyone inny świat.
5) Bo kiedy już się to wyda, nie ma odwrotu.
W internecie nic nie znika.
Każda pijana noc, każdy cringe-worthy epizod, wszystko, co z perspektywy czasu żałujesz, że się nie podzieliłeś - raz to jest na zewnątrz, to jest na zewnątrz.
Szczególnie w młodszych latach możesz spojrzeć wstecz i żałować niektórych rzeczy, które ujawniłeś.
Jestem dozgonnie wdzięczny, że dorastałem w czasach przedinternetowych i tak bardzo odsunięty od cyfrowego świata. Niektóre z moich najbardziej żenujących momentów nie mają cyfrowego śladu, co jest czymś, przed czym młodsze pokolenia nie są chronione.
Wszyscy popełniamy błędy i pomyłki, ale w cyfrowym świecie może się wydawać, że są one bardziej prawdopodobne, aby powrócić i prześladować cię.
Prywatność jest po to, by nas chronić, i to nie zawsze przed innymi ludźmi - czasem przed nami samymi.
6) Nauczysz się walidować siebie
Wiele technologii zostało zaprojektowanych tak, by uzależniać, wykorzystując nasze systemy nagradzania.
To dzięki niemu ping w telefonie czy powiadomienie w mediach społecznościowych wywołuje u Ciebie podniecenie.
Jak wyjaśnia Uniwersytet Harvarda, neuronaukowcy poznawczy zaobserwowali, jak polubienia, reakcje, komentarze i wiadomości od naszych rówieśników i bliskich tworzą w mózgu te same ścieżki nagrody, co dopamina (tzw. hormon szczęścia).
W pewnym sensie media społecznościowe zachęcają nas do poszukiwania zewnętrznej walidacji, kiedy, jeśli chcemy większego spokoju i poczucia własnej wartości, powinniśmy patrzeć do wewnątrz, aby ją zbudować.
Często, gdy ktoś świadomie wybiera prywatność, to dlatego, że znalazł w sobie zadowolenie.
To kuszące, aby szukać tego potwierdzenia gdzie indziej. Prawda jest taka, że większość z nas nigdy nie zdaje sobie sprawy, jak wiele siły i potencjału tkwi w nas samych.
Stajemy się otumanieni przez ciągłe uwarunkowania ze strony społeczeństwa, mediów, naszego systemu edukacji i nie tylko.
Wynik?
Rzeczywistość, którą tworzymy, staje się oderwana od rzeczywistości, która żyje w naszej świadomości.
Nauczyłem się tego (i wiele więcej) od światowej sławy szamana Rudá Iandé. W tym doskonałym darmowym filmie Rudá wyjaśnia, jak można zdjąć mentalne łańcuchy i wrócić do rdzenia swojej istoty.
Słowo ostrzeżenia - Rudá nie jest typowym szamanem.
Nie maluje ładnego obrazka ani nie kiełkuje toksyczna pozytywność, jak to robi tak wielu innych guru.
Zamiast tego zmusi cię do spojrzenia w głąb siebie i skonfrontowania się z wewnętrznymi demonami. To potężne podejście, ale takie, które działa.
Tu znów link do darmowego filmu.
7) Unikasz dramatów
Im więcej zachowasz dla siebie, tym mniej wciągniesz się w dramat.
Brak prywatności może prowadzić do plotek, angażowania się w sprawy, które nie są twoimi sprawami, oraz angażowania się ludzi w twoje.
Im mniej konfliktów i chaosu w życiu, niezaprzeczalnie tym bardziej jesteśmy spokojni.
Kiedy wystawiasz swoje życie osobiste na widok publiczny, nie zdziw się, jeśli ludzie potraktują to jako zaproszenie do ingerencji.
Prywatność może pomóc nam wszystkim w przestrzeganiu i uznawaniu osobistych granic drugiej osoby.
8) Dla kariery
Słowo ostrzeżenia... pracodawcy wygooglują cię.
Kiedy starasz się o pracę w dzisiejszych czasach, często zdarza się, że pracownicy odrabiają pracę domową na Twój temat. Najlepszym sposobem, aby upewnić się, że nie znajdą żadnych szkieletów w Twojej szafie jest utrzymanie Twojego życia prywatnego w tajemnicy.
Nie chodzi tylko o to, że mogą znaleźć brud na ciebie, ale zadaj sobie pytanie, czy naprawdę chcesz, aby twój szef zobaczył cię w bikini na wakacjach, lub te zdjęcia z pijanej nocy.
Większość z nas lubi wyznaczać granicę między swoim życiem zawodowym i prywatnym. Jednak w cyfrowym świecie jest to coraz trudniejsze do wykonania.
Nigdy nie możesz zagwarantować swojej publiczności, dlatego lepiej założyć, że cokolwiek udostępniasz ma potencjał dotarcia do mas.
9) Prywatność danych
Kogo tak naprawdę obchodzą te wszystkie banalne rzeczy, którymi dzielimy się w sieci?
Cóż, możesz być zaskoczony, kto zwraca uwagę i co robi z tymi informacjami.
Debata na temat prywatności danych trwa od dawna. Prawie wszystko, co robisz w sieci, jest po cichu śledzone i może być wykorzystane przeciwko tobie w jakiejś formie niewidocznej manipulacji.
Od reklamy ukierunkowanej po profilowanie - zawsze ktoś tam zbiera Twoje dane, a w procesie tym narusza Twoją prywatność.
Oszuści przeszukują internet w poszukiwaniu informacji, które mogą wykorzystać przeciwko Tobie.
Pozornie niewinne informacje, takie jak ujawnienie daty urodzenia na swojej stronie na Facebooku, pozwalają oszustom tożsamościowym zebrać kawałki, aby popełnić kradzież tożsamości.
10) Nie dasz się wciągnąć w zapędy porównawcze
Media społecznościowe w szczególności mają niezwykłą zdolność do sprawiania, że czujemy się źle o sobie. Patrzymy na błyszczący obraz życia innych i stwierdzamy, że brakuje nam naszej własnej rzeczywistości.
Im więcej się dzielisz, tym bardziej kusi, by dać się wciągnąć w to porównanie.
Zostajemy wciągnięci w jakiś niewypowiedziany one-up-man-ship, gdzie próbujemy udowodnić światu, że nasz weekend był bardziej wypełniony zabawą, glamour i ekscytujący niż ich.
Rzeczywistość jest taka, że jedyną osobą w życiu, z którą naprawdę konkurujesz, jesteś ty sam. Zachowanie prywatnego życia pomaga ci pozostać na własnym torze, zamiast odczuwać potrzebę ciągłego rozglądania się, by zobaczyć, jak układasz się w porównaniu z innymi.
11) Pozbywasz się krętactwa
Jedną z najwspanialszych rzeczy w cyfrowym świecie jest to, jak pozwala nam pozostać w kontakcie ze znacznie większą liczbą osób.
Relacje można pielęgnować przy mniejszym wysiłku. To może być fantastyczne narzędzie do połączenia. Ale czasami nie jest tak źle, aby stracić ludzi ze swojego życia.
Prawie jak w zagraconej szafie, możemy gromadzić ludzi trochę jak rzeczy. Tak naprawdę nic nie wnoszą, a tak naprawdę zaczynają zaśmiecać nasze życie.
Utrzymywanie ludzi na peryferiach swojego życia często powoduje, że stajemy się bardziej rozproszeni. W cyfrowym świecie możemy mieć wrażenie, że otaczamy się mnóstwem ludzi, ale czy nie jest tak, że ilość przedkłada się nad jakość przyjaźni?
Bycie bardziej świadomym swojej prywatności w naturalny sposób utrzymuje ludzi, którzy mają dla ciebie prawdziwą wartość w twoim życiu, podczas gdy wisielcy zaczynają odpadać.
12) Unikasz osądu
Nie powinniśmy przejmować się tym, co myślą inni, ale w rzeczywistości wielu z nas to robi.
Bądźmy szczerzy, słusznie czy niesłusznie wszyscy chodzimy po cichu oceniając się nawzajem. Po co się na to otwierać.
Kiedy utrzymujesz swoje życie prywatne w tajemnicy, chronisz się przed plotkarzami świata, którzy chcą cię zdegradować, aby podbudować siebie.
Zobacz też: Jak zerwać z kimś, kogo już nie kochasz: 22 szczere wskazówkiProwadzenie prywatnego życia oznacza, że wybierasz ludzi, którzy są godni Twojego zaufania, bycia w Twoim życiu i z którymi decydujesz się dzielić delikatnymi sprawami.
To może pomóc Ci poczuć się bardziej pewnie i bezpiecznie, co z kolei sprawia, że czujesz się bardziej pewny siebie.
13) Możesz zdradzać zaufanie lub prywatność innych osób
Trzeba brać pod uwagę nie tylko siebie i własną prywatność.
Nadmierne dzielenie się może prowadzić do nieumyślnego zdradzania innych. Wszyscy mamy prawo decydować o tym, czym dzielimy się o sobie.
Dzieląc się cyfrowo intymnymi szczegółami własnego życia, możesz wciągnąć w nie innych ludzi.
Czy to problemy w związku, o których wie cały świat po niedyskretnej aktualizacji statusu, czy pijackie zdjęcie twojej najlepszej przyjaciółki w jej nie najlepszej godzinie - nasze cyfrowe życie ma wpływ także na tych wokół nas.
Możesz znaleźć się w gorącej wodzie kąpany, jeśli zdradzisz prywatność przyjaciela, partnera lub ukochanej osoby.
14) Pielęgnowanie głębszych relacji w życiu codziennym
Prywatność pomaga nam skupić się na tym, co naprawdę ważne.
Jak widzieliśmy, zbyt wiele czasu cyfrowego może sprawić, że poczujemy się bardziej samotni, im więcej czasu spędzimy na płytkich i niespełniających się połączeniach.
Zachowanie swoich sekretów i najbardziej intymnych szczegółów wyłącznie dla mniejszych sieci pomaga stworzyć bardziej satysfakcjonujące i prawdziwe relacje.
Zwłaszcza w mediach społecznościowych nasi tak zwani "przyjaciele" mogą zacząć czuć się bardziej jak nasza publiczność.
Ale kiedy weźmiesz tę energię i włożysz ją w swoje osobiste interakcje, tworzysz bardziej pielęgnacyjne i satysfakcjonujące więzi z innymi.
15) Jesteś mniej skłonny do ulegania wpływowi tego, co myślą ludzie
Lubimy myśleć o sobie jako o jednostkach, które same podejmują decyzje, ale prawda jest taka, że wpływ na nas mają również siły zewnętrzne - czy to nasi przyjaciele, członkowie rodziny, czy całe społeczeństwo.
Zaufanie sobie, że wiemy co jest dla nas najlepsze jest o wiele trudniejsze, gdy dzielimy się informacjami z każdym człowiekiem i jego psem.
Wszyscy mamy różne pomysły i opinie. Jedyne prawdziwe, które się liczą, to Twoje własne i osób Ci najbliższych.
Utrzymywanie rzeczy w tajemnicy pomaga osłonić się przed nadmierną troską o to, co myślą inni.
Istnieje ryzyko, że nadmierne dzielenie się prowadzi do tego, że opinie innych ludzi o twoim życiu stają się ważniejsze niż twoje własne.
Jak zachować prywatność w życiu w erze cyfrowej? 4 kluczowe wskazówki
1) Ogranicz czas w świecie cyfrowym
Zwróć uwagę na to, ile czasu spędzasz na mediach społecznościowych, pisząc SMS-y lub przesiadując w sieci.
Zobacz też: 15 rzeczy, które musisz wiedzieć o randce z overthinkerem (pełna lista)2) Nigdy nie udostępniaj czegoś w sieci, gdy jesteś pod wpływem emocji
Aby uniknąć dzielenia się rzeczami, których możesz później żałować, zawsze zwracaj się do zaufanego przyjaciela, gdy jesteś zdenerwowany, zamiast pisać post na mediach społecznościowych.
Powinno to zapobiec wyładowywaniu frustracji lub złości na partnerach, rodzinie, pracodawcach czy przyjaciołach w ferworze chwili.
3) Zadaj sobie pytanie "jaka jest moja intencja?" z dzielenia się
Nauczenie się aktywnego kwestionowania swoich motywów dzielenia się czymś może być świetnym sposobem na utrzymanie siebie w ryzach i podjęcie decyzji, czy jest to właściwe.
Na przykład pytając "Czy szukam określonej reakcji?" Czy jest to pochwała, walidacja, sympatia, czy zwrócenie czyjejś uwagi?
Jeśli jest to odpowiedź twierdząca, to należy zadać pytanie, czy jest to właściwy sposób postępowania.
Wszyscy potrzebujemy wsparcia, ale czy można to zrobić w bardziej prywatny sposób, jak rozmowa z bliską osobą.
4) Określ swoje granice
Jasniejsze określenie tego, czym chętnie się dzielimy, a czym nie, może pomóc nam utrzymać w ryzach własne granice prywatności.
W ten sposób tworzysz dla siebie zasady prywatności oparte na własnych wartościach.
Jakie rzeczy powinieneś zachować w tajemnicy?
Ostatecznie decyzja należy do Ciebie, ale oto kilka rzeczy, które sugerowałbym, że wszyscy powinniśmy przynajmniej rozważyć zachowanie prywatności w świecie cyfrowym:
- Bójki, kłótnie, wpadki i nieporozumienia.
- Surowe zachowanie - jeśli nie chciałbyś, żeby Twoja mama wiedziała, to reszta świata pewnie też nie powinna.
- Rzeczy dotyczące Twojej pracy lub pracodawcy
- Szczegóły twojego życia miłosnego
- Imprezowanie
- Chwalenie się
- Selfies dokumentujące cały Twój dzień