Spis treści
W zeszłym roku osiągnąłem stan, w którym nic już nie działało.
Nie wewnątrz mnie, nie na zewnątrz.
Byłem tam, w kwarantannie, pozornie bez opcji i w ślepym zaułku.
Moje emocje kipiały jak wzburzone morze, a dookoła czułam, że panuje mrok, fałsz i rozczarowanie.
New Age typ przyjaciel opowiadał mi przez chwilę o jak medytacja pomagała dostawać przez niektóre surowe czasy, i to było w tylnej części mój głowa, ale zawsze odrzucałem je jako rodzaj głupi, być uczciwy.
Googlowałem "medytację dla emocjonalnego gojenia" nawet jeśli myślałem, że to brzmi rodzaj wishy-washy.
To co znalazłem wzbudziło moje zainteresowanie.
Znalazłem tę wolną medytację samouzdrawiania od szamana Rudá Iandê, która naprawdę trafiła do domu dla mnie. Zamiast żądać, abym czuł się inaczej, "wyrwał się z tego" lub w inny sposób wszedł w jakiś stan błogości, Rudá pracował na głębszym, bardziej pierwotnym poziomie, aby pomóc mi stuknąć w moją wewnętrzną siłę życiową, poprzez moc mojego oddechu.
Zaczął dokładnie tam, gdzie ja byłam i dał mi do zrozumienia, że nie muszę się zmuszać do "bycia" w jakiś określony sposób: po prostu muszę być.
Medytacja samouzdrawiająca Rudej sprawiła, że zrozumiałam moc mojego układu oddechowego i to, jak mogę go wykorzystać, by wejść w siebie i swoje ciało i zacząć uzdrawiać głębokie blokady i traumy, które porywają mój świadomy umysł w codziennym życiu.
Nie był to rodzaj intelektualnej czy wymyślnej duchowej rzeczy, której się spodziewałem: był to świat rzeczywisty, praktyczny, bezsensowny i ... co najważniejsze ... skuteczny.
Dowiedziałam się też więcej o medytacji dla uzdrowienia emocjonalnego ...
Więcej który czytałem i słuchałem, zaczynałem dowiadywać się więcej o medytaci dla emocjonalnego gojenia i jak wiele ludzie ono pomaga pokonywać i wietrzyć trudne sytuacje.
Mówię o emocjonalnych zawirowaniach i chaotycznych sytuacjach życiowych, które wydają się tylko błagać o to, byś zanurkował w głąb, w gniew, rozpacz, obwinianie i bycie ofiarą.
To nie jest, że medytacja dla emocjonalnego uzdrowienia nagle "rozwiązała" wszystko, ale więcej ludzi rozmawiałem i nauczycieli słuchałem więcej uświadamiałem sobie, że duża część emocjonalnego uzdrowienia jest uczenie się akceptować i nie być OK w niektórych przypadkach raczej niż opierać się, represjonować lub niezdrowo re-channeling traumy i bólu w lashing out, nienawiść do siebie lub destrukcyjne zachowania ...
Ta medytacja dla emocjonalnego uzdrawiania od Sanjeev Verma (osadzony below), inny od Wielkiej Medytacji, i inne artykuły także zaczynali stymulować mój zrozumienie co był ewentualny.
Dodatkowo zaczęłam słuchać audiobooka Tary Brach Meditations for Emotional Healing: Finding Freedom in the Face of Difficult, i kawałek po kawałku przekonałam się, że robi to bardzo pozytywną różnicę w moim codziennym życiu.
Korzyści z medytacji dla emocjonalnego uzdrowienia
Coraz więcej badań pokazuje, że medytacja może mieć ogromne efekty regeneracyjne i uzdrawiające - nie tylko na umysł i emocje, ale także na ciało.
W swoim życiu zmagałam się z dużą depresją i zamętem umysłowym, a także z bezsennością.
Medytacja dla emocjonalnego gojenia przynosiła ja z ciemnego miejsca, głównie - i trochę ironicznie - pomagać ja najpierw akceptować że byłem w ciemnym miejscu i który no robił ja "złego" lub niegodnego lub słabego człowieka.
Jak to ujął wpływowy psycholog i autor Carl Jung: "Człowiek nie staje się oświecony przez wyobrażanie sobie figur światła, ale przez uświadomienie sobie ciemności."
Z tym celem w umyśle, chciałem pisać ten listę osiem kluczowych korzyści zauważałem od robić medytaci dla emocjonalnego gojenia.
Jestem przekonany, że poświęcając tylko krótki czas każdego dnia, możesz również doświadczyć tych ulepszeń w swoim własnym życiu.
1) Przezwyciężenie porwania emocjonalnego
Jeden z największych kwestii, z którymi zmagałem się przed nauką medytacji dla emocjonalnego uzdrowienia i medytacji mindfulness było reagowanie impulsywnie bez myślenia na silne emocjonalne wyzwalacze.
Dostałbym uderzenie z emocjonalnym prawym hakiem i byłbym w dół dla liczenia.
Zanim się zorientowałam, zostałabym emocjonalnie porwana przez jakąś osobę, sytuację, wspomnienie lub myśl i chrzęściłabym z urazą.
Zazdrość. złość. smutek. rozczarowanie.
Wylatywałam z uchwytu prawie bez ostrzeżenia, już podsycana przez ukryte i niezaleczone urazy, które wypływały na powierzchnię prawie bez ostrzeżenia - i bez zdolności lub chęci do sprawowania samokontroli.
Praktykowanie medytacji dla emocjonalnego uzdrawiania pokazywało ja różnych "szybkich odpowiedzi" podejścia używać gdy mój emocjonalni stany zostać hijacked przez przytłaczających emocje i sytuacje.
Zamiast identyfikować się tak w pełni ze swoim stanem emocjonalnym, że zamieniłam się w swoją emocję i myślałam, że to ja, nauczyłam się wracać do kontroli i obserwować siebie bardziej bezstronnie.
Mimo, że emocje i sytuacje nadal mocno mnie uderzają czasami nie "wkupuję się" w nie od razu i jestem w stanie cofnąć się na chwilę i ocenić co zrobić i jak zareagować świadomie, co często daje kluczową ilość tak potrzebnej jasności, spokoju i trzeźwości umysłu.
Zobacz też: Top 10 powodów, dla których warto wiedzieć o sprawach duchowych2) Staw czoła bólowi, zamiast uciekać
Medytacja dla emocjonalnego uzdrowienia naprawdę pomogła mi zmierzyć się z bólem zamiast uciekać.
Zdarzają się sytuacje, że nadal sięgam po drinka lub oglądam bezmyślną telewizję, żeby spróbować odrętwić jakieś emocje, absolutnie, ale robię to mniej i mam mniejszą potrzebę.
Praktykowanie mindful healing i uzdrawiania emocjonalnego pomogło mi być w stanie siedzieć z bolesnymi emocjami i wytrzymywać emocjonalnie trudne sytuacje z cierpliwością i wyrozumiałością.
Kiedyś dostawałem szału tylko od tego, że byłem zawieszony na telefonie dłużej niż pięć minut.
Albo odcięcie w korku, gdy spóźniałem się do pracy.
Teraz jeszcze czuję, że instynkt podnosi się, by rzucić: "ten pieprzony idiota, jazda w ten sposób to szaleństwo".
Ale przyjmuję do wiadomości tę reakcję i nie decyduję się na opuszczenie okna i krzyknięcie czegoś lub rzucenie im ptaka.
Wybieram cywilną rozmowę z biedakiem na infolinii dla klientów, gdy w końcu udaje mi się przebić.
I szczerze dziękuję pracę zrobiłem w medytacji dla emocjonalnego gojenia dla dawać ja że wzrastająca wewnętrzna centedness.
Nie jestem idealna, ale znalazłam spokój w niedoskonałości i akceptacji niedoskonałości innych ludzi również.
3) Wyraźniejsze komunikowanie moich emocji innym osobom
Nauka akceptacji i przepracowania emocji oraz sposobów radzenia sobie z nimi sprawiła również, że znacznie lepiej radzę sobie z komunikowaniem swoich emocji innym, zwłaszcza emocji kłopotliwych lub trudnych.
Medytacja dla emocjonalnego uzdrowienia pozwoliła mi oddzielić siebie i moją tożsamość od moich emocji, a to z kolei pozwala mi komunikować innym to, co czuję, bez robienia tego osobistym, warunkowym, czy naciskanym.
Nie nosiłem już także tego całego wstydu i niezręczności związanej z odczuwaniem "złych" rzeczy, takich jak gniew, strach, poczucie winy, obrzydzenie, pożądanie seksualne i więcej ...
Mogłem wziąć te uczucia i otwarcie przyznać je sobie, co pozwala mi być znacznie bardziej otwartym - gdy jest to właściwe i konieczne - z innymi.
Nie kojarzę żadnej słabości czy wstydu z tym, że coś czuję, więc jestem w stanie jasno to zakomunikować i nie oczekiwać jakiejś określonej reakcji czy informacji zwrotnej.
A jeśli ktoś jest niewygodny, to empatyzuję i wysłuchuję go. Nie czuję takiej samej potrzeby posiadania "racji" czy bycia emocjonalnie ważniejszym od innych.
Mówię swoją prawdę i maszeruję dalej.
3) Bardziej żywe emocjonalnie doświadczenia
Jeden najlepszy i niezwykły skutek robić medytaci dla emocjonalnego zdrowienia był miarową intensyfikacją doświadczenia przez minionego rok lub w ten sposób.
Co odkrywałem przez być wciąż z mój uczuciami i myślami przez medytacyjnego proces, jest że tonęłam w "białym szumie" i zamieszaniu dla rok.
Byłam tak niekontrolowana i w uścisku stanów emocjonalnych i leżącego u podstaw stresu i smutku, że nie odczuwałam też w pełni pozytywnych emocji.
Praca nad niektórymi trudnymi emocjami i blokadami w moim ciele miała niesamowity wpływ na to, że moje doświadczenia w życiu stały się ogólnie bardziej żywe.
Kolory wydają się jaśniejsze, a kwiaty słodsze.
To nie jest tak, że zawsze jestem "szczęśliwa" czy coś, po prostu czuję się bardziej żywa, nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć.
4) Stawanie się bardziej komfortowym z samym sobą
Przez większość życia spychałam silne emocje w dół, w tym emocje radosne i pozytywne.
Rzecz w tym, że zawsze wyskakiwały z powrotem w jakimś późniejszym, jeszcze bardziej niedogodnym czasie i obmywały mnie, w tym w publicznie upokarzający sposób, jak wtedy, gdy wypiłem za dużo na weselu mojego brata ...
Cóż, to historia na inny czas, ale powiedzmy, że w tym przypadku nie działo się zbyt wiele medytacji.
Stoicyzm był moją domyślną pozycją, po której następowały wielkie emocjonalne wybuchy w najgorszych momentach.
Ale przez medytację dla emocjonalnego gojenia, byłem sprawnie zaczynać zostać wygodnym z mój emocjami i wygodnym z mój emocjonalnymi wzlotami i upadkami.
Nie daję się już nabrać na duchowy narcyzm New Age i dobrze się czuję we własnej skórze.
Nie czuję potrzeby posiadania guru ani "podążania" i czczenia nauk jakiejkolwiek osoby.
Znajduję nauczycieli, z którymi mogę pracować, ale nie jestem od nich zależny ani nie staję się ich wyznawcą. Jestem swoją własną osobą i to mi odpowiada.
5) Rozpoznanie moich ograniczeń emocjonalnych
Oprócz odczuwania emocji i żywszego przeżywania życia, medytacja dla uzdrowienia emocjonalnego pomogła mi uświadomić sobie i trzymać się swoich granic.
Nie przepycham się tygodniami w pracy, ani nie wplątuję się w gorzkie kłótnie z rodziną, które kiedyś sprawiały, że tygodniami po nich wyłam z frustracji i nocami siedziałam zamknięta w swoich zmartwieniach.
Zobacz też: Czym jest duchowe samopoznanie - wszystko, co musisz wiedziećRozpoznaję i szanuję swoje granice emocjonalne, mówię innym ludziom, kiedy je przekroczyli i poświęcam im czas i przestrzeń, której potrzebuję, kiedy są przekraczane.
Szczerze mówiąc, to skończyło się na oszczędzaniu wielu bólów serca i prowadzeniu do wielu lepszych relacji, środowiska pracy i życia domowego.
Faktem jest, że nauka bycia bardziej otwartym i akceptującym moje emocje obejmowała również naukę bycia bardziej otwartym i akceptującym moje emocjonalne ograniczenia.
Zanim mogłam oczekiwać, że inni uszanują moje granice, musiałam uszanować je dla siebie.
6) Otwartość na wypróbowanie nowych medytacji i praktyk
Inny plus medytacja dla emocjonalnego gojenia jest że ono otwiera ja próbować out różnorodni rodzaje gojenie medytacje.
Kiedy zobaczyłem potencjał, stałem się o wiele bardziej entuzjastyczny w badaniu tego, co jest tam i dając to spróbować.
Znalazłem tę wolną medytację samouzdrawiania od szamana Rudá Iandê, która naprawdę trafiła do domu dla mnie. Zamiast żądać, abym czuł się inaczej, "wyrwał się z tego" lub w inny sposób wszedł w jakiś stan błogości, Rudá pracował na głębszym, bardziej pierwotnym poziomie, aby pomóc mi stuknąć w moją wewnętrzną siłę życiową, poprzez moc mojego oddechu.
Nasze układy oddechowe są łącznikiem pomiędzy naszymi systemami somatycznymi i świadomymi, mogą być również połączeniem reparacyjnym pomiędzy uzdrawianiem niezaleczonych traum i bólu, które są przechowywane w nas na podświadomym, instynktownym poziomie.
Odkrycie tego i przepracowanie tego było dla mnie dużym krokiem i naprawdę otworzyło wiele drzwi.
Próbowałem także innej medytacji zwanej medytacją świadomości uczuć, która opiera się na głębokiej świadomości uczuć w ciele i emocji, którą znalazłem bardzo skuteczną.
7) Lepsze relacje
Inny główni korzyści doświadczałem od praktykować medytację dla emocjonalnego gojenia jest zdrowsi i lepszy związki.
Nie tylko w moim życiu romantycznym, ale także w pracy ... w mojej rodzinie ... z przyjaciółmi, a nawet z nieznajomymi.
Relacje z obcymi? możesz zapytać. Chodzi mi o to, że moje codzienne interakcje i relacje z ludźmi, kiedy parkuję samochód, idę na lunch, ustawiam się w kolejce lub w ogóle cokolwiek, stały się o wiele bardziej pozytywne i przyjemne.
Nie czuję się już jak statek miotany przez burzę.
I czuję, że jestem w stanie wnieść odrobinę akceptacji i spokoju, które znalazłam, do wielkiego złego świata wokół mnie.
Właśnie cieszę się, że znalazłem medytację dla emocjonalnego uzdrowienia i dałem jej iść, ponieważ to naprawdę zrobiło zauważalną różnicę w moim życiu.
Uzdrowienie siebie...
Zawsze jestem wdzięczny, że dowiedziałem się o medytacji dla emocjonalnego uzdrowienia.
Nadal mam problemy - wszyscy je mamy, ale moje życiowe wyzwania już mnie nie dominują i nie przygniatają.
To ból i walka, które akceptuję i z którymi idę do przodu, ale nie takie, które przywiązuję do części historii czy narracji.
Szczerze mieć nadzieję że ten przewodnik jest pożytecznie i pomocniczo ty i że ty także znajdujesz medytację dla emocjonalnego gojenia jest korzystną i restorative częścią twój podróż także.
Teraz, gdy ty czytałeś ten artykuł o medytaci dla emocjonalnego gojenia, sprawdzać nasz artykuł o kierowanych medytacjach dla bezsenności.
Podobał Ci się mój artykuł? Polub mnie na Facebooku, aby zobaczyć więcej takich artykułów w swoim feedzie.